28.08.2017

Stay Curious



Is that the last Monday of August? 
First, second, the last, whatever, we are always here for you 


Since the summer holiday is almost over and for part of you or your kids 
there is a new School Year just around the corner, this week we have a 

SCHOOL/STUDY theme!

As always you could be a random winner of $50 voucher 
and spend it at the awesome Simon Says Stamp Store! 


My adventure with different schools is over (well, you never know...) 
but my son is still in the secondary school and I always tell him 
that it's so important to try to learn something new everyday, to search, 
to discover, to stay curious. I think it's essential for our self-development. 
And that is precisely my art journal pages for today. 
To cherish curiosity, to think, to analyse, to discover new things. 


Here are the steps I made to create this pages' background:


I covered my blank pages with a thin layer of white gesso 
cause I really love the way the inks blend on the gessoed surface. 
This time I didn't add any texture which was difficult to resist, lol! 
As I worked directly on the original pages, it was difficult to operate with them and moisture with inks, so I took a piece of acetate and melted the Distress Oxides on it and then just touched my pages with the acetate. 
I did it several times with different colors making several layers of them. 
I wanted the background to be colorful so I used a lot of different colors. 


When I was satisfied with the background, I took two heavycardstock pieces and die-cut random letters from the Alphanumeric Marquee thinlits die. 
Since my background was colorful I made the second layer in black.
I used Black Soot Oxide which is amazing with a kind of chalkboard look.  
And this is exactly what I wanted to get, a chalkboard with letters/numbers.
That was so easy to make! I only rounded the corners in the end. 

I started to compose the pages using Paper Dolls and Botanicals.
I loved the wooden Ruler pieces that I added to the pages. 
There are arrow line stamped with You + Me SSS stamp set and some 
Wildflowers and Garden Greens and some Moonshine sequins. 

Just take a look at some close-ups (there are many!) 








Products used:



 

24.08.2017

Trzydziestka


Jako, że to już schyłek lata i wakacji choć ja jestem tuż przed wyjazdem, 
postanowiłam uchwycić motyle i zatrzymać je na mniej kolorowe pory roku.
Kartka/pudełko dla trzydziestoletniej miłośniczki książek oraz Scrapka.
Stąd też forma w kształcie księgi oraz mnóstwo warstw motylich skrzydeł zrobionych ze stron starych, niepotrzebnych książek. 
Pani w części shadow box również dzierży książkę. 
Do tego w tle fragmenty książkowych stronic. 
Chyba wystarczy :-)

Poniżej "kurs" prawie krok po kroku jakimi doszłam do efektu końcowego.
Zapraszam. 

1. Całe pudełko pomalowałam bardzo cienką warstwą białego gesso, w zasadzie suchym pędzlem, zachowując chropowatość powierzchni beermaty oraz uważając aby nie zalać gess'em grzbietu książki. 

2. Ja dosłownie uwielbiam jak kolory szaleją na warstwie gesso.
Pięknie się rozlewają a po wysuszeniu mają cudowne zacieki i odcienie.
Pierwszą warstwę spryskałam delikatnym mieniącym się brązem.

3. Wysuszyłam nagrzewnicą bo jakoś nigdy nie zdarzyło mi się mieć dostatecznej ilości cierpliwości do suszenia naturalnego... Po wysuszeniu, 
delikatnie spryskałam wodą i wtedy powstały piękne jasne plamki.
Drugą warstwę spryskałam delikatnym pudrowym różem i kolory pięknie się połączyły, po wysuszeniu również pochlapałam wodą. 


4. Kolejnym etapem było naklejenie fragmentów stron książek, użyłam w tym celu niezawodnego akrylowego gel medium Maimeri.

5. Całość spryskałam ponownie choć już o wiele delikatniej, poprzednimi mgiełkami, zachowując spójność kolorystyki 
oraz łącząc przyklejone fragmenty stron z tłem. 


6. Na pierwszym zdjęciu widać początkowy arsenał mgiełek 
zanim określiłam w jakim odcieniu będzie moja książka. 

7. Z innej niepotrzebnej książki i kilkunastu jej stron wycięłam 
ogromnego motyla z wykrojnika Sizzix. Brzegi skrzydeł dosłownie
umorusałam w mgiełkach połączonych z wodą, wysuszyłam.

8. Ożywiając nieco wnętrze, użyłam delikatnych zielonych akcentów
za pomocą tuszy Distress Oxide. 


Całość skomponowana, przyklejona a efekt jak widać na zdjęciach poniżej:








Produkty ze Scrapka: